Konik polski już dziesięć lat hodowany jest w nadleśnictwie Kliniska. To rasa, której przodkiem był tarpan. Celem hodowli jest odtworzenie tego gatunku - mówi nadleśniczy Ryszard Siarkiewicz-Hoszowski.
- Powstała taka grupa inicjatywna, głównym inicjatorem całej akcji jest już dzisiaj emerytowana pani Ania Liśkiewicz, która jest koniarą z zamiłowania. Ona zaproponowała nadleśniczemu, żeby na terenie nadleśnictwa, gdzie mieliśmy ogrodzony duży teren, uruchomić taką zagrodę rezerwatową i hodowlę konika polskiego w celu zwiększenia populacji tego konia w Polsce - opowiada Siarkiewicz-Hoszowski.
Koniki polskie w nadleśnictwie Kliniska żyją właściwie bez ingerencji człowieka. - Świetnie sobie radzi ten koń, nigdy nie jest podkuwany, u nas jest hodowla rezerwatowa, więc wszelka ingerencja człowieka ograniczona jest do minimum. Mamy konie hodowane bez wszelkich dziań typu podkowy itd., kopyta odłamują się w naturalny sposób w wyniku tego, ze one wędrują, nie ma tego przerastania kopy, tak jak to się zdarza u koni hodowlanych, domowych, u których interwencja kowala musi się pojawić - dodaje Siarkiewicz-Hoszowski.
Na początku hodowli było 12 koników polskich, w ciągu dziesięciu lat w Kliniskach przybyło 66 sztuk. Dziś żyją w trzech tabunach. Część koników polskich z Klinisk trafiła już do innych hodowli w kraju.
Koniki polskie w nadleśnictwie Kliniska żyją właściwie bez ingerencji człowieka. - Świetnie sobie radzi ten koń, nigdy nie jest podkuwany, u nas jest hodowla rezerwatowa, więc wszelka ingerencja człowieka ograniczona jest do minimum. Mamy konie hodowane bez wszelkich dziań typu podkowy itd., kopyta odłamują się w naturalny sposób w wyniku tego, ze one wędrują, nie ma tego przerastania kopy, tak jak to się zdarza u koni hodowlanych, domowych, u których interwencja kowala musi się pojawić - dodaje Siarkiewicz-Hoszowski.
Na początku hodowli było 12 koników polskich, w ciągu dziesięciu lat w Kliniskach przybyło 66 sztuk. Dziś żyją w trzech tabunach. Część koników polskich z Klinisk trafiła już do innych hodowli w kraju.