Śmierć Pawła nie ma związku z decyzjami pracowników lub dyrekcji Domu Dziecka - piszą przedstawiciele szczecińskiego Urzędu Miasta w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu.
18-letni wychowanek Domu Dziecka Zielony Dwór w Szczecinie Zdrojach 3. września najprawdopodobniej popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg. Podejrzewano, że przyczyną samobójstwa mógł być strach przed usamodzielnieniem się lub zawód miłosny. Chłopak pozostawił list pożegnalny. Ani dyrektor ośrodka, ani wychowawcy nie chcą komentować tragedii.
W oświadczeniu magistratu czytamy też, że personel placówki nie zamierzał skreślać Pawła z listy podopiecznych ani zmuszać go do usamodzielniania.
W oświadczeniu magistratu czytamy też, że personel placówki nie zamierzał skreślać Pawła z listy podopiecznych ani zmuszać go do usamodzielniania.