- Myślę, że to jest ta obawa, że pan profesor Czarnek doskonale zna konstytucję i nie dopuści do takich sytuacji, które mają miejsce w chwili obecnej. Na Uniwersytecie Śląskim pani profesor powiedziała właśnie, że małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety, i ma postępowanie dyscyplinarne - dodaje Gontarz.
Zdaniem posła Gontarza, fakt, że działacze lewicowi muszą uciekać się do fałszywych doniesień - jak te o rzekomych strefach wolnych od LGBT - oznacza, że te środowiska nie są dyskryminowane.