Czy Trybunał Konstytucyjny mógł zdecydować inaczej? Zdania gości audycji "Radio Szczecin na Wieczór" były podzielone.
Linia orzecznictwa trybunału zarysowała się już w 1997 roku - przypomina Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, współtwórca polskiej konstytucji.
- Trybunał odpowiedział, że wszystkie prawa należne człowiekowi, służą już rozwijającej się, zaprogramowanej postaci przed urodzeniem - mówi Andrzejewski.
Sprawę można było odłożyć w czasie - uważa doktor Antoni Rost z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Trybunał powinien po prostu umorzyć postępowanie w tej sprawie. Ponieważ cała ta kwestia była wynikiem wyraźnego zaniechania ustawodawczego. Tu po prostu najwyraźniej Sejm wyciągnął gorące kasztany z ognia rękami Trybunału, a Trybunał na to przystał - mówi Rost.
W zeszłym tygodniu Trybunał orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą.
- Trybunał odpowiedział, że wszystkie prawa należne człowiekowi, służą już rozwijającej się, zaprogramowanej postaci przed urodzeniem - mówi Andrzejewski.
Sprawę można było odłożyć w czasie - uważa doktor Antoni Rost z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Trybunał powinien po prostu umorzyć postępowanie w tej sprawie. Ponieważ cała ta kwestia była wynikiem wyraźnego zaniechania ustawodawczego. Tu po prostu najwyraźniej Sejm wyciągnął gorące kasztany z ognia rękami Trybunału, a Trybunał na to przystał - mówi Rost.
W zeszłym tygodniu Trybunał orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą.
Linia orzecznictwa trybunału zarysowała się już w 1997 roku - przypomina Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, współtwórca polskiej konstytucji.
Dodaj komentarz 2 komentarze
przyznam, że jestem mile zaskoczony. p. Kaczyński chciał poszczuć protestujących na kościół katolicki i odwrotnie, aby odwrócić uwagę od faktycznego sprawcy zamieszania, czyli polityków ... i się nie udaje. Protestujący, jak i szeroko rozumiany Kościół wyciągają do siebie rękę ... nie chcą się wpisać w polityczny scenariusz... niedawno w komentarzach wspomniałem, że "miałem sen..." @siara... a jednak jest iskierka :)
Nie ulega wątpliwości, że klasa polityczna nie tylko w PL jest bardzo odklejona od rzeczywistości. I to odklejenie zwiększa się proporcjonalnie do długości sprawowania władzy. Problem tylko w tym, kiedy i jak naród to zobaczy... wtedy i jest iskierka :)