- Fajnie, bo prezydent Warszawy ma czas na kampanię prezydencką, potem jedzie na miesięczny urlop, później jest na dwutygodniowym zwolnieniu. Wysadzają mu po kolei ścieki do Wisły, miasto aż kwiczy z braku zarządzania, pobieranie coraz wyższych opłat. Jest według niego fajnie, on nie będzie współfinansował policji, ma być po prostu fajnie. A ja uważam, że Warszawa nie ma być fajnie, tylko ma być stolicą Polski, dumnym miastem każdego Polaka - komentuje Jakubiak.
Marek Jakubiak startował w wyborach na prezydenta Warszawy, dostał niespełna 3 procent głosów.
3 komentarze
Ta ocena jest ostra? Te słowa są tylko oczywistym opisem tego, co aktualnie się dzieje w Warszawie. Owszem, prawda jest brutalna, prawda boli, ale nikt nie ma prawa jej podważać, ponieważ takie są fakty.
Gość audycji i tak był łaskawy, bo nie wymienił innych karygodnych zjawisk w stołecznym ratuszu.
Przypominam że jako kontrkandydata PiS wystawił tytana intelektu, Patryka Jakiego, super wybór dla warszawiaków.
Jakby Jakubiak produkował piwo o takim procencie jakiego dostał w wyborach to by nikt tego nie kupował. Niech on lepiej skupi się już na wyrobie piwa.