Był wspaniałym człowiekiem - tak Jerzego Mużyło w jego ostatniej drodze wspominali jego współpracownicy.
W szczecińskiej katedrze odbyła się uroczysta Msza Święta rozpoczynająca uroczystości pogrzebowe prezesa Stowarzyszenia Kresy Wschodnie - Dziedzictwo i Pamięć. To między innymi z jego inicjatywy powstał w Szczecinie pomnik poświęcony Pamięci Ofiar Nacjonalistów Ukraińskich w latach 1939-1947 na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich.
- Mury tej katedry zapamiętają na długo te wszystkie liturgie, słowa pamięci modlitwy, dotyczące narastające i pogłębiającej się nadziei na upamiętnienie na szczecińskiej ziemi ofiar Wołynia i Małopolski Wschodniej - mówił Andrzej Dzięga, arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński.
- Jerzy był człowiekiem, o którym można powiedzieć, że był niezastąpiony. Tyle co on zrobił dla zjednoczenia tych naszych stowarzyszeń kresowych wszystkich. Ogromną pracę w to wkładał. Był wspaniałym człowiekiem - mówił Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości.
Jerzy Mużyło został pośmiertnie odznaczony "za zasługi w działalności na rzecz zachowania pamięci o kresach wschodnich i ich kulturze" Złotym Krzyżem Zasługi.
- Mury tej katedry zapamiętają na długo te wszystkie liturgie, słowa pamięci modlitwy, dotyczące narastające i pogłębiającej się nadziei na upamiętnienie na szczecińskiej ziemi ofiar Wołynia i Małopolski Wschodniej - mówił Andrzej Dzięga, arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński.
- Jerzy był człowiekiem, o którym można powiedzieć, że był niezastąpiony. Tyle co on zrobił dla zjednoczenia tych naszych stowarzyszeń kresowych wszystkich. Ogromną pracę w to wkładał. Był wspaniałym człowiekiem - mówił Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości.
Jerzy Mużyło został pośmiertnie odznaczony "za zasługi w działalności na rzecz zachowania pamięci o kresach wschodnich i ich kulturze" Złotym Krzyżem Zasługi.