Szczecińska radna Polski 2050 Szymona Hołowni ma problem. - Radio Szczecin rozdmuchuje konflikt w Akademii Sztuki - mówiła Edyta Łongiewska-Wijas w "Rozmowach pod Krawatem".
- Rozumiem. Ciszej nad tą trumną - dopowiedział prowadzący audycję Andrzej Kutys.
- Pyta się pan, kto może mediować? Są strony do mediacji - powiedziała Łongiewska-Wijas.
- Zerkam na stronę Akademii Sztuki w Szczecinie, władze i jak byk jest napisane: rektor dr hab. Mirosława Jarmołowicz. Słowa "rektora" tu nie widzę. Na marginesie, pani się bardzo cieszyła, że kobieta zostaje rektorem uczelni publicznej średnio raz na sto lat, dlatego ta decyzja przynosi zmianę w wymiarze dążeń do równouprawnienia kobiet w życiu publicznym. To z równouprawnienia kobiet w Akademii Sztuki mamy czterech prorektorów, czterech mężczyzn - podsumował prowadzący.
Byłego rektora Akademii Sztuki profesora Dariusza Dyczewskiego popierali też marszałek województwa Olgierd Geblewicz z PO, a także zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. Z kolei sama radna Łongiewska-Wijas w wyborach na rektora poparła doktor habilitowaną Mirosławę Jarmołowicz. Poza tym na naszej antenie w "Rozmowach Pod Krawatem" wypowiadały się obie strony konfliktu: muzycy i plastycy.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Osoba, która przed chwilą zmieniła barwy polityczne mówi o uczciwości, interesujące...
Nie to co np taki europoseł Czarnecki, od zawsze wierny tym samym barwom :)
"Pani rektora".... heh! oczy łzawią i uszy bolą jak się takie sformułowania czyta lub słyszy!
słyszała może o Ustawie o czystości języka polskiego??? Ciągle i nadal obowiązuje!
"rektora" - śmieszny potworek językowy :)