Kolejny obszar szczecińskiego portu przechodzi głęboką modernizację. Właśnie trwają prace przy budowie nowych nabrzeży w rejonie Basenu Kaszubskiego.
To obszar przeładunków masowych w szczecińskim porcie. Firma Doraco rozpoczęła wbijanie ogromnych pali, na których trzymać będzie się nabrzeże. W sumie ma być ich 500.
- To są pale rurowe o długości 24 metrów, o średnicy przekraczającej jeden metr, o wadze 9 ton. Wbija się je wibromłotem. Następnie w gruncie instaluje się - inną maszyną, palownicą - pale formowane o konstrukcji żelbetowej - tłumaczy Igor Obszański z firmy realizującej inwestycję.
Dzięki tym inwestycjom do portu w Szczecinie będą mogły wpływać statki z większym ładunkiem - mówi Monika Woźniak Lewandowska z Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście.
- W tej chwili do portu w Szczecinie mogą zawijać statki o zanurzeniu do 9,15 metra i one na burcie mogą mieć 25-30 tys. ton ładunku, a po pogłębieniu toru wodnego to zanurzenie będzie zwiększone do 11,15 metra i na burcie ładunku będzie mogło być znacznie więcej; około 50 tysięcy ton - wyliczała.
Z Basenu Kaszubskiego przy pogłębieniu zostanie usuniętych około 800 tys. ton piasku. Przy inwestycji znajdzie pracę nawet dwieście osób. Koniec budowy przewidziano w połowie 2023 roku.
- To są pale rurowe o długości 24 metrów, o średnicy przekraczającej jeden metr, o wadze 9 ton. Wbija się je wibromłotem. Następnie w gruncie instaluje się - inną maszyną, palownicą - pale formowane o konstrukcji żelbetowej - tłumaczy Igor Obszański z firmy realizującej inwestycję.
Dzięki tym inwestycjom do portu w Szczecinie będą mogły wpływać statki z większym ładunkiem - mówi Monika Woźniak Lewandowska z Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście.
- W tej chwili do portu w Szczecinie mogą zawijać statki o zanurzeniu do 9,15 metra i one na burcie mogą mieć 25-30 tys. ton ładunku, a po pogłębieniu toru wodnego to zanurzenie będzie zwiększone do 11,15 metra i na burcie ładunku będzie mogło być znacznie więcej; około 50 tysięcy ton - wyliczała.
Z Basenu Kaszubskiego przy pogłębieniu zostanie usuniętych około 800 tys. ton piasku. Przy inwestycji znajdzie pracę nawet dwieście osób. Koniec budowy przewidziano w połowie 2023 roku.
- To są pale rurowe o długości 24 metrów, o średnicy przekraczającej jeden metr, o wadze 9 ton. Wbija się je wibromłotem. Następnie w gruncie instaluje się - inną maszyną, parownicą - pale formowane o konstrukcji żelbetowej - tłumaczy Igor Obszański z firmy realizującej inwestycję.