Kolejne punkty szczepień masowych ruszą w tym tygodniu w Zachodniopomorskiem. W środę zaczną szczepić między innymi te w Szczecinie, Świnoujściu, Kołobrzegu czy Policach.
Pierwsze trzy takie punkty działają już w Koszalinie w hali widowiskowo-sportowej oraz w szpitalach w Połczynie Zdroju i Pyrzycach. Decyzje o tym, by punkt rozpoczął szczepienia zatwierdza wojewoda po tym, jak zrobi to Narodowy Fundusz Zdrowia mówi wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
- To nie jest tak, że dopuścimy punkt szczepień, który nie spełnia wymagań, te decyzje były tez konsekwencją tego, że możemy szczepić w punktach powszechnych wtedy, kiedy są szczepionki. Nie zapominajmy również o tym, że my mamy blisko 260 punktów populacyjnych poza punktami powszechnymi, które gdyby była odpowiednia liczba szczepionek mogłyby szczepić dwa razy szybciej i dwa razy więcej - tłumaczy wojewoda.
W sumie w regionie samorządy przygotowały 27 punktów szczepień powszechnych, będą one sukcesywnie uruchamiane. Pełny wykaz działających punktów szczepień można znaleźć na
stronie Narodowego Funduszu Zdrowia.
- To nie jest tak, że dopuścimy punkt szczepień, który nie spełnia wymagań, te decyzje były tez konsekwencją tego, że możemy szczepić w punktach powszechnych wtedy, kiedy są szczepionki. Nie zapominajmy również o tym, że my mamy blisko 260 punktów populacyjnych poza punktami powszechnymi, które gdyby była odpowiednia liczba szczepionek mogłyby szczepić dwa razy szybciej i dwa razy więcej - tłumaczy wojewoda.
W sumie w regionie samorządy przygotowały 27 punktów szczepień powszechnych, będą one sukcesywnie uruchamiane. Pełny wykaz działających punktów szczepień można znaleźć na
stronie Narodowego Funduszu Zdrowia.
- To nie jest tak, że dopuścimy punkt szczepień, który nie spełnia wymagań, te decyzje były tez konsekwencją tego, że możemy szczepić w punktach powszechnych wtedy, kiedy są szczepionki. Nie zapominajmy również o tym, że my mamy blisko 260 punktów populacyjnych poza punktami powszechnymi, które gdyby była odpowiednia liczba szczepionek mogłyby szczepić dwa razy szybciej i dwa razy więcej - tłumaczy wojewoda.