Niemcy nie mają złych doświadczeń z Rosją i bardziej niż obawy Polski czy Ukrainy interesują ich zyski własnego biznesu. Tak o budowie Nord Stream 2 mówił, w "Rozmowach pod Krawatem", ambasador Polski w Berlinie Andrzej Przyłębski.
W ocenie państw Europy Wschodniej, druga nitka gazociągu z Rosji do Niemiec to projekt polityczny i uderza w jedność Europy. Ambasador Przyłębski mówił, że Niemcy o tych obawach wiedzą, ale to ich nie powstrzyma.
- Ten gaz zapewnia im stabilność w procesach produkcji. To jest dla nich ważne. Oni żyją z produkcji towarów i sprzedawania ich na cały świat. Stąd chcą sobie zabezpieczyć możliwość produkowania. To jest ważniejsze w tym momencie, bo nacisk biznesu jest tak silny, jest to więc ważniejsze niż nasze obawy o Ukrainę, o siłę militarną Rosji. Nie ma tutaj solidarności europejskiej - tłumaczył Przyłębski.
Zablokowanie budowy Nord Stream 2 będzie bardzo trudne, ze względu na postawę nowej administracji amerykańskiej - mówił polski ambasador, zwracał uwagę, że Niemcy do Joe Bidena podchodzą wręcz entuzjastycznie.
- Ten gaz zapewnia im stabilność w procesach produkcji. To jest dla nich ważne. Oni żyją z produkcji towarów i sprzedawania ich na cały świat. Stąd chcą sobie zabezpieczyć możliwość produkowania. To jest ważniejsze w tym momencie, bo nacisk biznesu jest tak silny, jest to więc ważniejsze niż nasze obawy o Ukrainę, o siłę militarną Rosji. Nie ma tutaj solidarności europejskiej - tłumaczył Przyłębski.
Zablokowanie budowy Nord Stream 2 będzie bardzo trudne, ze względu na postawę nowej administracji amerykańskiej - mówił polski ambasador, zwracał uwagę, że Niemcy do Joe Bidena podchodzą wręcz entuzjastycznie.
Dodaj komentarz 4 komentarze
tak się zastanawiam, że PiS ciągle twierdzi, iż Nord Stream 2 "uderza w jedność Europy".
Natomiast NIE PROTESTUJĄ: Francuzi, Włosi, Hiszpanie, Austriacy, Beneluxy...
o JAKIEJ WIĘC "JEDNOŚCI" PiS ciągle opowiada???
Niemcy dobitnie pokazały, gdzie mają bezpieczeństwo Europy i całego świata, gdy rozpętały wojnę.
no ale europejska solidarność nie jest także naszą najmocniejszą stroną. Każdy rozumie ją po swojemu i na swoją korzyść, na miarę swoich interesów i możliwości. Dlatego nie ma co się na Niemców ani innych zżymać.
@Stetinensis - Święta Inkwizycja i konkwistadorzy pokazali, jak należy pojmować "miłosierdzie chrześcijańskie"