Są ważniejsze problemy, porozmawiajmy o pandemii - tak poseł Dariusz Wieczorek odpowiadał na pytanie o wszczęte przez prokuraturę postępowanie w sprawie wypłaty nagród dla kierownictwa partii Razem. To ugrupowanie ściśle współpracuje z partią Wieczorka.
Rzeczniczka "Razem" tłumaczy, że pieniądze nie trafiły do prywatnych kieszeni, a zasiliły kampanię, wtedy jeszcze wspólny start SLD, Wiosny i Razem. Tyle, że finansowanie partii przez inne ugrupowanie jest nielegalne. Poseł Dariusz Wieczorek odciął się od sprawy.
- To jest wewnętrzna sprawa partii Razem i z tego co koleżanki i koledzy mówią, wszystko odbyło się zgodnie z prawem i wierzę, że tak jest. Myślę, że to wszystko wyjaśnią. To w dzisiejszej sytuacji nie ma jakiegoś większego znaczenia, myślę, że mamy ważniejsze problemy, wspomnieliśmy na przykład o covidzie - mówił poseł Wieczorek.
W 2019 roku ośmioro członków zarządu Lewicy Razem, między innymi poseł Adrian Zandberg, dostało po 99 tysięcy złotych "na rękę".
- To jest wewnętrzna sprawa partii Razem i z tego co koleżanki i koledzy mówią, wszystko odbyło się zgodnie z prawem i wierzę, że tak jest. Myślę, że to wszystko wyjaśnią. To w dzisiejszej sytuacji nie ma jakiegoś większego znaczenia, myślę, że mamy ważniejsze problemy, wspomnieliśmy na przykład o covidzie - mówił poseł Wieczorek.
W 2019 roku ośmioro członków zarządu Lewicy Razem, między innymi poseł Adrian Zandberg, dostało po 99 tysięcy złotych "na rękę".