Chirurg Krzysztof K., któremu w ubiegłym tygodniu prokuratura przedstawiła 166 zarzutów, nadal będzie pracował w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym na Pomorzanach.
Jak powiedział Radiu Szczecin dyrektor placówki - dr Marcin Sygut, lekarz jest związany kontraktem i póki nie ma wyroku, obowiązuje zasada domniemania niewinności.
- Jest związany kontraktem i dalej pracuje. Są postawione zarzuty, pan doktor ma prawo się bronić i tyle. W mojej ocenie pan doktor nie jest jeszcze skazany, te zarzuty nie są udowodnione. W mojej ocenie powinien pracować - podkreśla Sygut.
Dyrektor Marcin Sygut dodaje, że chirurg Krzysztof K. jest wysokiej klasy specjalistą.
- Proszę pamiętać, że to jedyny operator robota da Vinci w dziedzinie chirurgii - zaznacza Sygut.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie przedstawiła Krzysztofowi K. m.in. zarzuty korupcji, oszustwa i prania brudnych pieniędzy. Do domniemanych przestępstw miało dojść, gdy lekarz pracował w szpitalu Szczecin - Zdunowo.
- Jest związany kontraktem i dalej pracuje. Są postawione zarzuty, pan doktor ma prawo się bronić i tyle. W mojej ocenie pan doktor nie jest jeszcze skazany, te zarzuty nie są udowodnione. W mojej ocenie powinien pracować - podkreśla Sygut.
Dyrektor Marcin Sygut dodaje, że chirurg Krzysztof K. jest wysokiej klasy specjalistą.
- Proszę pamiętać, że to jedyny operator robota da Vinci w dziedzinie chirurgii - zaznacza Sygut.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie przedstawiła Krzysztofowi K. m.in. zarzuty korupcji, oszustwa i prania brudnych pieniędzy. Do domniemanych przestępstw miało dojść, gdy lekarz pracował w szpitalu Szczecin - Zdunowo.