Klęska Rosji to fakt dokonany - ocenia Oleksandr Miasyszczew, ukraiński dziennikarz z Kijowa. Opinię wyraził w programie "Radio Szczecin na Wieczór".
Prezydent Ukrainy, Włodymir Zełeński w jednym ze swych ostatnich przemówień zaznaczył, że nadchodzący rok będzie decydujący.
- Każdy dzień w tej wojnie jest bardzo ważny. Śledzimy, co dzieje się w okolicach Bachmutu, ważnego miasta na wschodzie państwa. Walka trwa, w każdym momencie sytuacja może się zmienić - relacjonował Miasyszczew.
Pomoc Ukrainie jest przez cały czas potrzebna. Więcej pomocy to więcej uratowanych istnień ludzkich.
- Im więcej pomocy, tym mniejszy jest negatywny wpływ na europejską gospodarkę, tym bliższe jest ukraińskie zwycięstwo - dodał dziennikarz.
Wojna na Ukrainie wybuchła 24 lutego.
- Każdy dzień w tej wojnie jest bardzo ważny. Śledzimy, co dzieje się w okolicach Bachmutu, ważnego miasta na wschodzie państwa. Walka trwa, w każdym momencie sytuacja może się zmienić - relacjonował Miasyszczew.
Pomoc Ukrainie jest przez cały czas potrzebna. Więcej pomocy to więcej uratowanych istnień ludzkich.
- Im więcej pomocy, tym mniejszy jest negatywny wpływ na europejską gospodarkę, tym bliższe jest ukraińskie zwycięstwo - dodał dziennikarz.
Wojna na Ukrainie wybuchła 24 lutego.