Więcej lokali wyborczych i ułatwienia dla mieszkańców mniejszych miejscowości, w konsekwencji możliwa większa frekwencja w głosowaniu - to dla posła Koalicji Obywatelskiej "rewolucyjna zmiana", a PiS robi to, aby zyskać swoje szanse - twierdził w "Rozmowach pod krawatem" Grzegorz Napieralski.
Polityk powtórzył tezy o możliwym "fałszowaniu" wyborów.
- Ja mam takie poczucie, że może dochodzić do nieprawidłowości, bądź nawet fałszerstw - mówi Napieralski.
- Jak przypilnuje Sławomir Nitras to nie będzie? - mówi prowadzący rozmowę Kamil Nieradka.
- Bo jak wyszkolimy ludzi, skąd weźmiemy na to pieniądze, jak pozyskamy profesjonalnych przewodniczących komisji wyborczych - mówi poseł Koalicji Obywatelskiej.
- To są ci sami ludzie od lat, nominowani przez partię - podsumował redaktor.
- Nie jest tak prosto. Ostatnie wybory pokazywały, że partie polityczne, urzędy gmin i miast, miały problem ze skompletowaniem komisji wyborczych. To jest bardzo poważny proces - mówi Grzegorz Napieralski.
- A obsłużyły wybory na profesjonalnym poziomie, w którym wzięło 60 procent wyborców - odpowiedział Nieradka.
W 2011 roku Platforma Obywatelska na pół roku przed wyborami przegłosowała nowy kodeks wyborczy. Wtedy doszło do zmiany między innymi zasad głosowania, wprowadzono też 100 okręgów jednomandatowych do Senatu.
- Ja mam takie poczucie, że może dochodzić do nieprawidłowości, bądź nawet fałszerstw - mówi Napieralski.
- Jak przypilnuje Sławomir Nitras to nie będzie? - mówi prowadzący rozmowę Kamil Nieradka.
- Bo jak wyszkolimy ludzi, skąd weźmiemy na to pieniądze, jak pozyskamy profesjonalnych przewodniczących komisji wyborczych - mówi poseł Koalicji Obywatelskiej.
- To są ci sami ludzie od lat, nominowani przez partię - podsumował redaktor.
- Nie jest tak prosto. Ostatnie wybory pokazywały, że partie polityczne, urzędy gmin i miast, miały problem ze skompletowaniem komisji wyborczych. To jest bardzo poważny proces - mówi Grzegorz Napieralski.
- A obsłużyły wybory na profesjonalnym poziomie, w którym wzięło 60 procent wyborców - odpowiedział Nieradka.
W 2011 roku Platforma Obywatelska na pół roku przed wyborami przegłosowała nowy kodeks wyborczy. Wtedy doszło do zmiany między innymi zasad głosowania, wprowadzono też 100 okręgów jednomandatowych do Senatu.