szkolnymi i zabawkami dla dzieci.
- Czuję się potrzebna - mówi Krystyna Marmysz, która od wielu lat pomaga pakować paczki w ramach fundacji: - To jest fajna rzecz pomagać naszym Polakom z zagranicy, oni naprawdę czekają na te paczki, oczekują nas tam. Poznałam tych ludzi, oni czasem są większymi Polakami od nas, tak kochają Polskę, można się wzruszyć, jak się z nimi rozmawia i spotyka...
Dziś paczki pakowali też działacze opozycji antykomunistycznej z naszego regionu oraz młodzież z katolickiego liceum.