Koszykarze PGE Spójni na drugim końcu Polski walczyć będą o 18 w tym sezonie zwycięstwo w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Stargardzianie zmierzą się dziś na wyjeździe z Sokołem Łańcut w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi.
Wygrana w Łańcucie praktycznie zapewnia awans do fazy play-off ekipie trenera Sebastiana Machowskiego. Beniaminek rozgrywek po przejęciu zespołu przez byłego szkoleniowca biało-bordowych Marka Łukomskiego nie przegrał żadnego spotkania we własnej hali.
Kapitan PGE Spójni Tomasz Śnieg chce przerwać serię Sokoła i wygrać dzisiejszy pojedynek.
- Najpierw powiem żartobliwie, że trzeba tam dojechać, bo mamy kawał drogi, najdłuższa podróż w sezonie. Bardzo ciężki wyjazd. Mają chyba serię siedmiu zwycięstw z trenerem Łukomskim we własnej hali, to swego rodzaju twierdza. Będziemy chcieli to przerwać. Fajne wspomnienia, zobaczymy się z trenerem Łukomskim. Na parkiecie jednak nie będzie sentymentów i jedziemy po zwycięstwo, pewni swego - mówi Śnieg.
Czwartkowy mecz koszykarzy Sokoła z PGE Spójnią Stargard rozpocznie się o godzinie 17.30 w Łańcucie.
Kapitan PGE Spójni Tomasz Śnieg chce przerwać serię Sokoła i wygrać dzisiejszy pojedynek.
- Najpierw powiem żartobliwie, że trzeba tam dojechać, bo mamy kawał drogi, najdłuższa podróż w sezonie. Bardzo ciężki wyjazd. Mają chyba serię siedmiu zwycięstw z trenerem Łukomskim we własnej hali, to swego rodzaju twierdza. Będziemy chcieli to przerwać. Fajne wspomnienia, zobaczymy się z trenerem Łukomskim. Na parkiecie jednak nie będzie sentymentów i jedziemy po zwycięstwo, pewni swego - mówi Śnieg.
Czwartkowy mecz koszykarzy Sokoła z PGE Spójnią Stargard rozpocznie się o godzinie 17.30 w Łańcucie.