Strajk ostrzegawczy prowadzili we wtorek związkowcy pracujący w firmie HK Scan w Świnoujściu.
Dwugodzinny strajk i pikieta z sukcesem doprowadziły do końca negocjacje między stronami. Dziś przed siedzibą firmy HK Scan walkę o podwyżki wspierało ponad 100 związkowców z całego regionu.
- Negocjacje trwają kilka miesięcy. Osiągnęliśmy porozumienie z pracodawcą, co do wielkości podwyżek, natomiast jest bardzo duża różnica, co do terminu ich wprowadzenia - przyznał Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego.
- Jeżeli się nie dogadamy, będziemy chyba organizować strajk generalny. Co robimy w firmie? Wędzimy boczek, pakujemy go, wysyłamy do Skandynawii. Pracownicy odchodzą. Jeszcze teraz czekają, jak się zakończą negocjacje płacowe i będą sobie szukać pracy - relacjonował Ryszard Zawierucha, Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność HKSCAN Świnoujście.
- Praca na zmiany, w zimnym, w wilgoci, mega ciężka, w ogóle nie ma chętnych - dodała Emilia Janicka, Koordynator Związkowy do Spraw Przemysłu Spożywczego w Polsce.
Mediacje prowadzone na terenie firmy udało się doprowadzić do szczęśliwego dla pracowników finału. Pracodawca podpisał proponowane przez Solidarność porozumienie, dzięki któremu do końca roku wypłacone zostaną dwie transze podwyżek - od 300 do 650 zł.
Do końca września zatrudnieni uzyskają wyrównanie.
- Negocjacje trwają kilka miesięcy. Osiągnęliśmy porozumienie z pracodawcą, co do wielkości podwyżek, natomiast jest bardzo duża różnica, co do terminu ich wprowadzenia - przyznał Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego.
- Jeżeli się nie dogadamy, będziemy chyba organizować strajk generalny. Co robimy w firmie? Wędzimy boczek, pakujemy go, wysyłamy do Skandynawii. Pracownicy odchodzą. Jeszcze teraz czekają, jak się zakończą negocjacje płacowe i będą sobie szukać pracy - relacjonował Ryszard Zawierucha, Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność HKSCAN Świnoujście.
- Praca na zmiany, w zimnym, w wilgoci, mega ciężka, w ogóle nie ma chętnych - dodała Emilia Janicka, Koordynator Związkowy do Spraw Przemysłu Spożywczego w Polsce.
Mediacje prowadzone na terenie firmy udało się doprowadzić do szczęśliwego dla pracowników finału. Pracodawca podpisał proponowane przez Solidarność porozumienie, dzięki któremu do końca roku wypłacone zostaną dwie transze podwyżek - od 300 do 650 zł.
Do końca września zatrudnieni uzyskają wyrównanie.