"Stop patodeweloperce w Szczecinie, oczekujemy cofnięcia decyzji o budowie" - apelują mieszkańcy ulicy Szymanowskiego w Szczecinie. Bezpośrednio pod ich oknami deweloper chce zlikwidować zieleń i postawić nowy blok z garażem. Chodzi o okolice Urzędu Miasta i Jasnych Błoni. Mieszkańcy wraz ze spółdzielnią złożyli petycje do prezydenta miasta Piotra Krzystka, którą podpisało ponad 2000 osób - chcą cofnięcia decyzji o budowie.
Dziś zwrócili się również do wojewody zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego, organizując protest przed budynkiem ZUWu.
- To, co robi deweloper mija się z prawdą. Mamy wrażenie, że jest to nagięcie prawa. Jest to celowe działanie. - Głośno mówimy "nie" takim praktykom, ponieważ uważamy, że miasto powinno rozwijać się z poszanowaniem ustanowionych zasad i norm. Stojąc tu postulujemy o rzetelne rozpatrzenie odwołań oraz o uchylenie decyzji prezydenta miasta - mówią mieszkańcy. - Proszę pana, to jest 8 m bloku. Dziś Ci mieszkańcy wyglądali przez okno, mogli sprawdzić pogodę, mieli widok, mogli wyglądać, mieli zieleń naprzeciwko okien. Jutro, pojutrze, kiedy zostanie to wybudowane, będą widzieli tylko pejzaż betonowy i szklany - mówi Andrzej Radziwinowicz organizator protestu Partia Zieloni.
Przypomnijmy, że to jako pierwsze miasto zaakceptowało wniosek w sprawie budowy. Jak powiedziała nam Sylwia Cyza-Słomska ze szczecińskiego magistratu, wniosek spełniał wszystkie warunki, był zgodny z prawem.
Miasto jest w trakcie procedowania odpowiedzi na petycje mieszkańców, czekamy również na odpowiedź wojewody zachodniopomorskiego w sprawie wtorkowego protestu mieszkańców.
- To, co robi deweloper mija się z prawdą. Mamy wrażenie, że jest to nagięcie prawa. Jest to celowe działanie. - Głośno mówimy "nie" takim praktykom, ponieważ uważamy, że miasto powinno rozwijać się z poszanowaniem ustanowionych zasad i norm. Stojąc tu postulujemy o rzetelne rozpatrzenie odwołań oraz o uchylenie decyzji prezydenta miasta - mówią mieszkańcy. - Proszę pana, to jest 8 m bloku. Dziś Ci mieszkańcy wyglądali przez okno, mogli sprawdzić pogodę, mieli widok, mogli wyglądać, mieli zieleń naprzeciwko okien. Jutro, pojutrze, kiedy zostanie to wybudowane, będą widzieli tylko pejzaż betonowy i szklany - mówi Andrzej Radziwinowicz organizator protestu Partia Zieloni.
Przypomnijmy, że to jako pierwsze miasto zaakceptowało wniosek w sprawie budowy. Jak powiedziała nam Sylwia Cyza-Słomska ze szczecińskiego magistratu, wniosek spełniał wszystkie warunki, był zgodny z prawem.
Miasto jest w trakcie procedowania odpowiedzi na petycje mieszkańców, czekamy również na odpowiedź wojewody zachodniopomorskiego w sprawie wtorkowego protestu mieszkańców.