Do swojej Świątecznej Stodoły już po raz kolejny zapraszają właściciele Agrodolinki - gospodarstwa edukacyjnego w podstargardzkim Gogolewie.
Część osób swój świąteczny szlak rozpoczyna dziś od Jarmarku przed SCK w Stargardzie, kończy zaś w Gogolewie.
Mariusz Ławniczak z Agrodolinki jest zaskoczony popularnością swojego lokalnego projektu.
- Nasi odwiedzający byli zaskoczeni atmosferą, która tam panuje: wiejsko, sielsko i anielsko. Dopóki jest śnieg, będziemy robili kulig na łące, zaśnieżony plac zabaw, możemy zagrzać gorącą herbatą, czekoladą, grzanym, bezalkoholowym winem na miodzie... Dzięki współpracy z Kołem Gospodyń Wiejskich mamy ozdoby na drzwi, stroiczki, ale również przetwory, konfitury, kapusta kiszona, która była rewelacją - wyliczał.
To akurat danie okazało się hitem.
- Dziewczyny już się przygotowują, żeby naszykować więcej, bo mają już zamówienia. Poza kapustą będziemy mieli potrawy, które można zjeść na ciepło na miejscu, ale też potrawy w słoikach, a ze słodkości mamy różne ciasta i pierniki. Posiadamy na sprzedaż choinki; na terenie Stargardu i najbliższych okolic dowozimy je za darmo - potwierdza Alicja Ławniczak z Agrodolinki.
Do świątecznych wizyt i zakupów gospodarstwo w Gogolewie zaprasza w każdy, grudniowy weekend.