Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Szczecinie wyjaśnia sprawę zanieczyszczenia powietrza nad Szczecinem.
We wtorek dwie stacje pomiarowe przy ul. Piłsudskiego i Łącznej na północy miasta ok. południa zanotowały ponad trzykrotne przekroczenia norm dwutlenku siarki.
Nasi inspektorzy pojechali w okolice tych stacji - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" naczelnik wydz. inspekcji w WIOŚ Karolina Kłobus.
- Ten poziom alarmowy utrzymywał się tak naprawdę przez godzinę. Warunki meteorologiczne, czyli ten wczorajszy wiatr, odnotowany jest z kierunków północnych. Mógłby nam pokazywać, że z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że to było źródło pochodzenia przemysłowego. Skierowaliśmy się tutaj w kierunku Gminy Police i zakładów, które należą do Grupy Azoty - mówiła Kłobus.
Spółki należące do Grupy Azoty przesłały już część wyjaśnień. Jak przekazuje biuro prasowe szczecińskiego magistratu, informację o zanieczyszczeniu urzędnicy dostali z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego o godzinie 14:20. Powiadomiono wtedy o tym m.in. placówki oświatowe i szpitale. Potem informacja pojawiła się na stronie szczecin.eu. Czy służby zareagowały za późno - to jest wyjaśniane.
Nasi inspektorzy pojechali w okolice tych stacji - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" naczelnik wydz. inspekcji w WIOŚ Karolina Kłobus.
- Ten poziom alarmowy utrzymywał się tak naprawdę przez godzinę. Warunki meteorologiczne, czyli ten wczorajszy wiatr, odnotowany jest z kierunków północnych. Mógłby nam pokazywać, że z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że to było źródło pochodzenia przemysłowego. Skierowaliśmy się tutaj w kierunku Gminy Police i zakładów, które należą do Grupy Azoty - mówiła Kłobus.
Spółki należące do Grupy Azoty przesłały już część wyjaśnień. Jak przekazuje biuro prasowe szczecińskiego magistratu, informację o zanieczyszczeniu urzędnicy dostali z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego o godzinie 14:20. Powiadomiono wtedy o tym m.in. placówki oświatowe i szpitale. Potem informacja pojawiła się na stronie szczecin.eu. Czy służby zareagowały za późno - to jest wyjaśniane.