Na czwartek 4 kwietnia rolnicy niemal w całej Polsce planują kolejną formę protestów.
Tym razem chcemy uderzyć bezpośrednio w polityków - mówi Szymon Ręcławowicz, rolnik z Domacyna w gminie Karlino.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, przenosimy się z protestami pod biura posłów, europosłów i senatorów. 4 kwietnia jest akcja ogólnopolska, w której będziemy pod biurami tych właśnie urzędników po to, żeby pokazać, że to oni mają sprawczość i chcemy im wszystkim przekazać nasze postulaty i argumenty, aby zaczęli współpracować z rolnikami - mówi Ręcławowicz.
Rolnicy zapowiedzieli także, że w czwartek przyniosą politykom nie tylko swoje postulaty, ale także i "dary natury" ze swoich gospodarstw.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, przenosimy się z protestami pod biura posłów, europosłów i senatorów. 4 kwietnia jest akcja ogólnopolska, w której będziemy pod biurami tych właśnie urzędników po to, żeby pokazać, że to oni mają sprawczość i chcemy im wszystkim przekazać nasze postulaty i argumenty, aby zaczęli współpracować z rolnikami - mówi Ręcławowicz.
Rolnicy zapowiedzieli także, że w czwartek przyniosą politykom nie tylko swoje postulaty, ale także i "dary natury" ze swoich gospodarstw.