33-latek, który wjechał w grupę 20 osób na placu Rodła, będzie poddany obserwacji psychiatrycznej.
Jak się okazało, biegli psychiatrzy po jednorazowym badaniu nie byli w stanie ocenić czy mężczyzna w momencie popełnienia czynu był poczytalny.
- Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o poddanie podejrzanego stałej kontroli lekarzy psychiatrów - informuje Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Dopiero po tej obserwacji biegli będą w stanie określić, czy w czasie czynu podejrzany miał zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Równolegle, prokurator złożył do sądu wniosek o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania.
Obserwacja psychiatryczna podejrzanego będzie trwała około miesiąca - dodaje Piotr Wieczorkiewicz. - I po tym czasie, biegli także z udziałem psychologa, powinni wydać stosowną opinię. Wydaje mi się, że biegli już po tej obserwacji będą w stanie wydać opinię dotyczącą poczytalności podejrzanego.
Sprawca zdarzenia 1 marca wjechał w grupę przechodniów. 20 osób zostało poszkodowanych. 33-latek usłyszał już zarzuty. Za te przestępstwa grozi kara od 15 lat więzienia do dożywocia.
- Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o poddanie podejrzanego stałej kontroli lekarzy psychiatrów - informuje Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Dopiero po tej obserwacji biegli będą w stanie określić, czy w czasie czynu podejrzany miał zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Równolegle, prokurator złożył do sądu wniosek o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania.
Obserwacja psychiatryczna podejrzanego będzie trwała około miesiąca - dodaje Piotr Wieczorkiewicz. - I po tym czasie, biegli także z udziałem psychologa, powinni wydać stosowną opinię. Wydaje mi się, że biegli już po tej obserwacji będą w stanie wydać opinię dotyczącą poczytalności podejrzanego.
Sprawca zdarzenia 1 marca wjechał w grupę przechodniów. 20 osób zostało poszkodowanych. 33-latek usłyszał już zarzuty. Za te przestępstwa grozi kara od 15 lat więzienia do dożywocia.