Co deszcz to powódź, czyli codzienność mechaników z warsztatu przy ulicy Derdowskiego w Szczecinie.
- Większa ulewa, wystarczyło 20 minut ulewy w poniedziałek i na wjeździe mieliśmy metr wysokości wody. - Wszystko pływa, no tragedia. 10 lat tu pracuję, to przy każdej większej ulewie zawsze tak jest. - 11 lat tu pracuję, tak jest zawsze. - Passat przyjechał, chyba mąż wyciągał kobietę przez okno. Przejechała ciężarówka i Passat popłynął. - Samochody pływają, sześć zalanych było w poniedziałek. To jest standard - mówią mechanicy.
Tworzymy projekt, który ma zmienić to co dzieje się na Derdowskiego - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie.
- Duży napór wody, mała średnica rury, całkiem spory obszar. Koncepcja zakłada dobudowanie nowej rury wzdłuż ulicy Derdowskiego. Żeby odciążyć ten kolektor, który już istnieje, a potem odprowadzenie na wysokości ul. Świerczewskiej nadmiaru tej wody deszczowej do Jeziorka Słoneczne - mówi Pieczyńska.
W planach ogłoszenie przetargu na projekt i ewentualne wyłonienie wykonawcy - oczywiście przy założeniu, że miasto wyłoży środki na inwestycje. Do tematu będziemy wracać.