Na początku września gotowy będzie pumptrack w Darłowie.
To specjalnie zaprojektowany tor przeszkód składający się z garbów, zakrętów profilowanych i małych „hopek” ułożonych w takiej kolejności, by możliwe było rozpędzanie się i utrzymywanie prędkości bez konieczności pedałowania. Darłowski pumptrack powstaje na terenie tzw. parku Conrada.
Kosztuje ponad 700 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu miasta.
Kosztuje ponad 700 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z budżetu miasta.