Protest części mieszkańców osiedla Głębokie w Szczecinie. Nie chcą wpisania ich nieruchomości jako "budynków o podwyższonej wartości historycznej".
Taka zmiana znalazła się w projekcie uchwały Rady Miasta w sprawie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jak twierdzą obecni na sesji mieszkańcy, o uchwalanych zmianach wcześniej nic nie wiedzieli.
- Dowiedziałam się w niedzielę od sąsiadki, więc to mnie dość mocno zaskoczyło. - Również dowiedziałem się wczoraj wieczorem, że taki plan jest dzisiaj uchwalany i nagle ten budynek jest wpisany. - Przegapiliśmy wyłożenie planu, aczkolwiek na koncie facebookowym rady osiedla wzmianki, że taki plan jest wystawiony: "idźcie, zobaczcie", nie było - mówią mieszkańcy osiedla Głębokie.
Mieszkańców uspokajał przewodniczący Komisji do spraw Budownictwa i Mieszkalnictwa szczecińskiej Rady Miasta Andrzej Radziwinowicz. W jego ocenie nowy plan miejscowy ma uchronić tę część miasta przed ingerencją deweloperów.
- Celem tego planu jest to, aby ludzie - tacy inwestorzy i mali deweloperzy - nie kombinowali i nie wprowadzali tam zabudowy wielorodzinnej na bazie domów jednorodzinnych. Chcemy chronić tę formę zabudowy. Natomiast też oczywiście przez to, że tego planu nie było, wycięto przez kilka lat w sumie 130 drzew i to też będzie chronione planem - mówi Radziwinowicz.
Ostatecznie Rada Miasta uchwaliła nowy plan dla osiedla Głębokie - przy 21 głosach za, siedmiu przeciw i jednym wstrzymującym się.
- Dowiedziałam się w niedzielę od sąsiadki, więc to mnie dość mocno zaskoczyło. - Również dowiedziałem się wczoraj wieczorem, że taki plan jest dzisiaj uchwalany i nagle ten budynek jest wpisany. - Przegapiliśmy wyłożenie planu, aczkolwiek na koncie facebookowym rady osiedla wzmianki, że taki plan jest wystawiony: "idźcie, zobaczcie", nie było - mówią mieszkańcy osiedla Głębokie.
Mieszkańców uspokajał przewodniczący Komisji do spraw Budownictwa i Mieszkalnictwa szczecińskiej Rady Miasta Andrzej Radziwinowicz. W jego ocenie nowy plan miejscowy ma uchronić tę część miasta przed ingerencją deweloperów.
- Celem tego planu jest to, aby ludzie - tacy inwestorzy i mali deweloperzy - nie kombinowali i nie wprowadzali tam zabudowy wielorodzinnej na bazie domów jednorodzinnych. Chcemy chronić tę formę zabudowy. Natomiast też oczywiście przez to, że tego planu nie było, wycięto przez kilka lat w sumie 130 drzew i to też będzie chronione planem - mówi Radziwinowicz.
Ostatecznie Rada Miasta uchwaliła nowy plan dla osiedla Głębokie - przy 21 głosach za, siedmiu przeciw i jednym wstrzymującym się.
Edycja tekstu: Michał Król