W przyszłym roku popłynie pierwszy prąd z farmy wiatrowej zbudowanej przez Orlen na Bałtyku.
Pozwoli to na zasilenie czystą energią w ciągu trzech najbliższych lat kilku milionów gospodarstw. Do 2028 roku prąd pozyskiwany z farm wiatrowych na Bałtyku ma stanowić 20 procent energii elektrycznej zużywanej w Polsce - mówił w "Rozmowach pod krawatem" Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
- Mówimy o Kołobrzegu, o Darłowie..., tam jest świetny potencjał do tego, żeby obsługiwać serwisowo farmy wiatrowe, które już są w trakcie produkcji energii elektrycznej. Minimum 100-150 osób codziennie jest zaangażowanych w obsługę farm wiatrowych - powiedział.
Rozwój morskich i lądowych farm wiatrowych w ciągu najbliższych lat pozwoli na obniżenie cen prądu nawet o połowę. Zdaniem eksperta do 2032 roku konwencjonalne źródła energii powinny stanowić ok 20 proc. Docelowo energia z węgla powinna stanowić tylko kilka procent.
Cała rozmowa na naszej stronie internetowej oraz na naszym Facebooku.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Według eksperta mamy największy potencjał spośród wszystkich krajów basenu Morza Bałtyckiego do tego, by rozwijać energię z morskich farm wiatrowych.
W Świnoujściu budowany jest port instalacyjny, który będzie służył do budowy farm, ma rozpocząć pracę w połowie tego roku. Do tego dochodzą jeszcze porty serwisowe - mówił Janusz Gajowiecki.
- Mówimy o Kołobrzegu, o Darłowie..., tam jest świetny potencjał do tego, żeby obsługiwać serwisowo farmy wiatrowe, które już są w trakcie produkcji energii elektrycznej. Minimum 100-150 osób codziennie jest zaangażowanych w obsługę farm wiatrowych - powiedział.
Rozwój morskich i lądowych farm wiatrowych w ciągu najbliższych lat pozwoli na obniżenie cen prądu nawet o połowę. Zdaniem eksperta do 2032 roku konwencjonalne źródła energii powinny stanowić ok 20 proc. Docelowo energia z węgla powinna stanowić tylko kilka procent.
Cała rozmowa na naszej stronie internetowej oraz na naszym Facebooku.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Dodaj komentarz 2 komentarze
Elektrownie wiatrowe są bardzo szkodliwe dla ludzi i zwierząt.Potwierdzają to badania naukowe opublikowane przez polskich naukowców m.in prof.dr chab. nauk medycznych Marię Podolak-Dawidziak ,członka PAN,prof .dr Adama Janiak ,członka PAN, i wielu innych naukowców. w skrócie; hałas turbin powoduje trwałe uszkodzenie słuchu, podobnie niesłyszalne dzwięki niskich częstotliwości. Prąd z takich elektrowni jest też bardzo drogi. Cały świat odchodzi od elektrowni wiatrowych, ale my musimy dać zarobić Niemcom,którzy chcą się pozbyć swojego starego, simensowskiego żelastwa, więc przyjaciele z Polski kupią.
Bitwa o Odrę: Niemcy ogłaszają sukces... Wody Polskie reagują na decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił pozwolenia na modernizację Odry. Spółka podkreśla, że inwestycja była zgodna z prawem oraz oparta na polsko-niemieckiej umowie, a jej celem było zwiększenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i poprawa warunków żeglugi.