Zatrzymaj się i zejdź z roweru i hulajnogi – z takim apelem do użytkowników jednośladów wyszli we wtorek pracownicy jednego z miejscowych banków w Kołobrzegu. Zwrócili oni uwagę na problem z bezpieczeństwem w okolicy ich miejsca pracy.
Ulica Młyńska – ruchliwa droga, ale też chodnik w sąsiedztwie targowiska, sklepów i banku. To właśnie pracownicy tej placówki zwracają uwagę na problem jednośladów jadących wąskim chodnikiem i przejeżdżających przez jezdnię.
Małgorzata Swastek-Poradowska, dyrektor banku mówi, że sama jest świadkiem ciągłych niebezpiecznych zdarzeń. - Mamy taką okazję zobaczyć ilu przejeżdża rowerzystów przez pasy, nie patrząc ani w prawo, ani w lewo. Jeszcze groźniejsze jest to, co robią hulajnogi.
Co na to rowerzyści? - Też jestem kierowcą, więc wiem, jaki to jest problem, kiedy rower wyskakuje. - Tu nie ma ścieżki rowerowej i trzeba jechać ulicą, a ta jest niebezpieczna.
Akcję wspierała policja, która uświadamiała użytkowników jednośladów o ich prawach i obowiązkach. Obecnie w tym miejscu nie ma szans na stworzenie ścieżki rowerowej. Jadący chodnikiem mają więc wybór – zejść z roweru lub skorzystać ze ścieżki po drugiej stronie jezdni.
Małgorzata Swastek-Poradowska, dyrektor banku mówi, że sama jest świadkiem ciągłych niebezpiecznych zdarzeń. - Mamy taką okazję zobaczyć ilu przejeżdża rowerzystów przez pasy, nie patrząc ani w prawo, ani w lewo. Jeszcze groźniejsze jest to, co robią hulajnogi.
Co na to rowerzyści? - Też jestem kierowcą, więc wiem, jaki to jest problem, kiedy rower wyskakuje. - Tu nie ma ścieżki rowerowej i trzeba jechać ulicą, a ta jest niebezpieczna.
Akcję wspierała policja, która uświadamiała użytkowników jednośladów o ich prawach i obowiązkach. Obecnie w tym miejscu nie ma szans na stworzenie ścieżki rowerowej. Jadący chodnikiem mają więc wybór – zejść z roweru lub skorzystać ze ścieżki po drugiej stronie jezdni.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin