"Wyszli na ulice, aby walczyć o naszą wolność i my dzisiaj czcimy ich pamięć". Przed pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie złożono kwiaty i zapalono znicze.
Szczecinianie zbuntowali się, bo nie chcieli żyć coraz biedniej. Czarę goryczy przelała drakońska podwyżka niemal wszystkich artykułów pierwszej potrzeby – mówi Krzysztof Męciński, dyrektor szczecińskiego IPN.
- Musimy o grudniu pamiętać, dlatego, że to były początki tego, co się zadziało w latach 80. Te strajki grudnia 1970 roku i stycznia 1971 r. były takim wzorem dla kolejnych protestów, które doprowadziły do tego, że Polska odzyskała suwerenność - mówi Męciński.
Od kul wojskowych i milicjantów zginęło 16 osób. Jedną z ofiar była siostra Bolesława Kowalczyka, Jadwiga. - Zabito ją strzałem w głowę, który przebił szybę naszego mieszkania w sąsiedztwie Komendy Wojewódzkiej Milicji przy ulicy Małopolskiej – powiedział Kowalczyk.
- Żal na pewno wraca. Dlaczego to się stało? Dlaczego strzelali? Mogli przecież wyjść, wytłumaczyć ludziom, że taka jest potrzeba, ale woleli użyć pałek, broni i myśleli, że tym wszystko uciszą - mówi Bolesław Kowalczyk.
Główne obchody 55. rocznicy szczecińskiego Grudnia '70 odbędą się w środę. Rozpoczną się o godzinie 10:00 mszą świętą w kościele przy placu Matki Teresy z Kalkuty.
- Musimy o grudniu pamiętać, dlatego, że to były początki tego, co się zadziało w latach 80. Te strajki grudnia 1970 roku i stycznia 1971 r. były takim wzorem dla kolejnych protestów, które doprowadziły do tego, że Polska odzyskała suwerenność - mówi Męciński.
Od kul wojskowych i milicjantów zginęło 16 osób. Jedną z ofiar była siostra Bolesława Kowalczyka, Jadwiga. - Zabito ją strzałem w głowę, który przebił szybę naszego mieszkania w sąsiedztwie Komendy Wojewódzkiej Milicji przy ulicy Małopolskiej – powiedział Kowalczyk.
- Żal na pewno wraca. Dlaczego to się stało? Dlaczego strzelali? Mogli przecież wyjść, wytłumaczyć ludziom, że taka jest potrzeba, ale woleli użyć pałek, broni i myśleli, że tym wszystko uciszą - mówi Bolesław Kowalczyk.
Główne obchody 55. rocznicy szczecińskiego Grudnia '70 odbędą się w środę. Rozpoczną się o godzinie 10:00 mszą świętą w kościele przy placu Matki Teresy z Kalkuty.
Edycja tekstu: Michał Król
Czarę goryczy przelała drakońska podwyżka niemal wszystkich artykułów pierwszej potrzeby – mówi Krzysztof Męciński, dyrektor szczecińskiego IPN.


Radio Szczecin