Diabeł, anioł, Herod, a na końcu spotkanie z Jezusem i Maryją - to postacie, które będzie można zobaczyć w drugim szczecińskim Orszaku Trzech Króli.
Mieszkańcy przejdą z przed magistratu na pl. Lotników. - Chcemy trafić nie tylko do katolików, ale do wszystkich - mówi Ireneusz Szczerbik, współorganizator Orszaku Trzech Króli w Szczecinie. - W tym święcie odnajdują się wszyscy ludzie, są poganie, są trzej królowie, ubodzy, pastuszkowie, Herod. Zapraszamy wszystkich ludzi. Tworzymy to dla Szczecina. Chcemy stworzyć taką tradycję Orszaku Trzech Króli, spotkać się z mieszkańcami Szczecina, wspólnie pokolędować. Dla jednych będzie to folklor, dla innych modlitwa.
- W czasie przemarszu cały czas toczy się akcja - dodaje Szczerbik. - Przy rektoracie Uniwersytetu Szczecińskiego będzie pierwsza scena z Herodem i szatanem. Zakończymy kolędowaniem przy szopce na pl. Lotników.
Orszak wyruszy w południe. Organizatorem Orszaku są rodzice dzieci z Przedszkola Fale oraz Stowarzyszenie Sternik.
Dziś chrześcijanie zachodni obchodzą Uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli. Dzień ten w swojej symbolice nawiązuje do pokłonu mędrców ze Wschodu, którzy przybyli do narodzonego Jezusa z darami.
- Uroczystość ta przypomina nam, że Bóg nie chciał być Bogiem tylko dla jednego narodu wybranego, czyli narodu żydowskiego. Fakt opisany w ewangelii, że przybywają mędrcy ze Wschodu pokazuje nam, że Bóg objawia się całemu światu, wszystkim narodom - mówi ks. Lucjan Chronchol z Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
U chrześcijan Kościołów wschodnich z kolei dziś Wigilia Bożego Narodzenia, które zarówno prawosławni, jak i grekokatolicy obchodzą 7 stycznia według kalendarza juliańskiego.
Zobacz program świątecznych nabożeństw w cerkwi greckokatolickiej i prawosławnej.