Gorąca dyskusja radnych Szczecina o zamieszaniu wokół Kraftportu w "Kawiarence politycznej". Naszych gości podzielił temat nieważności umowy dzierżawy postoczniowych gruntów zawartej z tą katowicką spółką.
Zdaniem radnego PiS Marka Duklanowskiego, firma była tylko kiełbasą wyborczą. - To blamaż Platformy Obywatelskiej - ocenił Duklanowski.
Piotr Kęsik z SLD odwołał się do sugestywnej metafory. - Kraftport to taki strzał między oczy Platformy Obywatelskiej mieszkańcom Szczecina, traktując nas jak idiotów albo głupków, że nie potrafimy upomnieć się o swoje - powiedział Kęsik.
W obronie swojej partii i właściciela stoczni - Towarzystwa Finansowego Silesia - stanęła radna PO Urszula Pańka. - Co tu dużo mówić. Nie było łatwo znaleźć firmę, która chciałaby podjąć to wyzwanie - stwierdziła.
Po analizie, jaką przeprowadził nowy szef Silesii okazało się, że umowa dzierżawy zawarta kilka miesięcy temu z Kraftportem była nieważna. Tymczasem firma obiecywała, że w marcu uruchomi tu produkcję statków.
Posłuchaj Kawiarenki politycznej.