Drinki, ale bezalkoholowe; dyskoteka, na której zagrają m.in. księża, a do wygrania w konkursach masaże relaksacyjne czy kursy na prawo jazdy - to wszystko już w przyszły czwartek w HeyaClub. Spiritual Attack po raz drugi nadciąga na Szczecin.
Jedna z organizatorek Agnieszka Gołda mówi, że po ubiegłorocznej imprezie powstało kilka par. - Jest to dla nas pozytywne, że ludzie akurat w tym miejscu się spotkali i przez taniec i imprezę bez używek mogli się poznać, porozmawiać na trzeźwo i kontynuować tą relację i dbać o nią - uważa Agnieszka Gołda.
W tym roku organizatorzy liczą, że pojawi się więcej studentów i młodzieży, która na co dzień nie jest związana z Kościołem, a to wyzwanie dla księży obecnych na imprezie.
- Widzę sam po sobie, że to naprawdę jest trudne, żeby wychylić trochę nosa ze swojego środowiska, w którym czujemy się dobrze. Mamy tu ludzi, którzy podobnie myślą o sprawach duchowych. Trudniej jest rozmawiać z ludźmi, którzy mają nie tylko słabe wyobrażenie, brak wiedzy, ale mają przede wszystkim złe doświadczenia, nieraz bardzo trudne - mówi ks. Zbigniew Regucki, duszpasterz akademicki Szczecina, który podkreśla, że nie będzie żadnej religijnej agitacji, a tylko swobodna rozmowa z zainteresowanymi.
W ubiegłym roku impreza organizowana przez Stowarzyszenie Przyjaciół Duszpasterstwa Akademickiego „RAZEM” zgromadziła 650 osób.
Więcej o imprezie na radioszczecin.pl/religia.