Nietypowe spotkanie szczecińskich polityków. Przedstawiciele SLD wybierają się do siedziby Prawa i Sprawiedliwości, by zobaczyć wystawę o Zygmuncie Szendzielarzu ps. "Łupaszka".
Sojusz poinformował o tym w komunikacie przesłanym do naszej redakcji. Jak czytamy, "szef miejskich struktur SLD Dawid Krystek oraz skarbnik Albin Majkowski z zainteresowaniem obejrzą jutro plansze ze zdjęciami i opisem losów żołnierzy majora."
Wizyta jest o tyle niecodzienna, że parte spierały się przez ostatnie tygodnie o ocenę "Łupaszki". Dawid Krystek nazwał go bandytą, dla Prawa i Sprawiedliwości major to bohater antykomunistycznego podziemia. PiS chciał nadać jego imię jednemu z rond w mieście, SLD było przeciwne.
Oba ugrupowania są w nieformalnej koalicji, niegdyś nazywanej "egzotyczną", w szczecińskiej radzie miasta. Zwykle głosują podobnie. Wyjątkami są kwestie światopoglądowe.
Ekspozycję pt. "5 Wileńska Brygada AK na Pomorzu", której dowódcą był właśnie Szendzielarz, PiS przygotowało wspólnie ze szczecińskim IPN-em. Wystawę można oglądać do 4 grudnia.
Wizyta jest o tyle niecodzienna, że parte spierały się przez ostatnie tygodnie o ocenę "Łupaszki". Dawid Krystek nazwał go bandytą, dla Prawa i Sprawiedliwości major to bohater antykomunistycznego podziemia. PiS chciał nadać jego imię jednemu z rond w mieście, SLD było przeciwne.
Oba ugrupowania są w nieformalnej koalicji, niegdyś nazywanej "egzotyczną", w szczecińskiej radzie miasta. Zwykle głosują podobnie. Wyjątkami są kwestie światopoglądowe.
Ekspozycję pt. "5 Wileńska Brygada AK na Pomorzu", której dowódcą był właśnie Szendzielarz, PiS przygotowało wspólnie ze szczecińskim IPN-em. Wystawę można oglądać do 4 grudnia.