Niespodzianki niestety nie było. Piłkarki nożne Olimpii Szczecin przegrały w niedzielę z Górnikiem Łęczna 0:9 w drugiej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Spotkanie nie było jednak tak jednostronne, jak wskazuje końcowy wynik. Zawodniczki grającej trenerki Natalii Niewolnej walczyły niezwykle ambitnie, ale nie dały rady liderowi ekstraligi.
Jak mówi najlepsza z olimpijek w niedzielnym pojedynku reprezentantka Polski do lat 19
Katarzyna Michalska, zabrakło przede wszystkim skuteczności, aby uzyskać lepszy rezultat.
- Mieliśmy dużo sytuacji bramkowych, nie udało się ich wykorzystać. Mam nadzieję, że w następnych meczach te bramki będą wpadać. Myślę, że Górnik będzie walczył o medal i możemy się od nich uczyć - przyznała Michalska.
Po dzisiejszej porażce szczecinianki pozostają bez zdobyczy punktowej i spadły na ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek o mistrzostwo Polski. W kolejnym meczu ekstraligi Olimpia w sobotę na wyjeździe spotka się z KKP Bydgoszcz. który na swoim koncie ma także dwa przegrane pojedynki.
Jak mówi najlepsza z olimpijek w niedzielnym pojedynku reprezentantka Polski do lat 19
Katarzyna Michalska, zabrakło przede wszystkim skuteczności, aby uzyskać lepszy rezultat.
- Mieliśmy dużo sytuacji bramkowych, nie udało się ich wykorzystać. Mam nadzieję, że w następnych meczach te bramki będą wpadać. Myślę, że Górnik będzie walczył o medal i możemy się od nich uczyć - przyznała Michalska.
Po dzisiejszej porażce szczecinianki pozostają bez zdobyczy punktowej i spadły na ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek o mistrzostwo Polski. W kolejnym meczu ekstraligi Olimpia w sobotę na wyjeździe spotka się z KKP Bydgoszcz. który na swoim koncie ma także dwa przegrane pojedynki.