Skoczkowie narciarscy Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Piotr Żyła wystartują w sobotę w pierwszej serii konkursu mistrzostw świata na normalnej skoczni w Lahti. Biało-czerwoni są w gronie faworytów do walki o medale.
Kamil Stoch - lider generalnej klasyfikacji Pucharu Świata - w piątek skokiem na odległość 103,5 m ustanowił rekord skoczni. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zachowuje stoicki spokój przed sobotnimi zawodami.
- Myślę tylko o wykonaniu zadania i tylko na tym się skupiam - powiedział Stoch.
Dawid Kubacki od samego początku pobytu w Finlandii prezentuje się znakomicie. W piątek wygrał kwalifikacje. - Sprawa jest prosta. Dobre skoki to jedyne, nad czym mam kontrolę. Reszta to warunki pogodowe, kwestie sprzętowe. Myślenie o miejscu niepotrzebnie zaprząta głowę - przyznaje Kubacki.
Piotr Żyła był drugi w kwalifikacjach. Maciej Kot - podobnie jak Kamil Stoch, miał zapewnione miejsce w pierwszej serii konkursowej z racji wysokiego miejsce w Pucharze Świata. W piątek oddał skok w bardzo trudnych warunkach, ale i tak zanotował bardzo dobry wynik - 97 m.
Początek sobotniego konkursu o godz. 16.30.
- Myślę tylko o wykonaniu zadania i tylko na tym się skupiam - powiedział Stoch.
Dawid Kubacki od samego początku pobytu w Finlandii prezentuje się znakomicie. W piątek wygrał kwalifikacje. - Sprawa jest prosta. Dobre skoki to jedyne, nad czym mam kontrolę. Reszta to warunki pogodowe, kwestie sprzętowe. Myślenie o miejscu niepotrzebnie zaprząta głowę - przyznaje Kubacki.
Piotr Żyła był drugi w kwalifikacjach. Maciej Kot - podobnie jak Kamil Stoch, miał zapewnione miejsce w pierwszej serii konkursowej z racji wysokiego miejsce w Pucharze Świata. W piątek oddał skok w bardzo trudnych warunkach, ale i tak zanotował bardzo dobry wynik - 97 m.
Początek sobotniego konkursu o godz. 16.30.