Teraz wszystko zależy już tylko od psychiki - tak szczeciński pięściarz, Tomasz Król z klubu Olimp, mówi o swoich przygotowaniach do bokserskiej gali w Międzyzdrojach.
Szczecinianin za kilka dni zmierzy się w ringu z Damianem Wrzesińskim z Poznania. Jak sam mówi, zapowiada się ciężki, 8-rundowy pojedynek, choć jego przeciwnik prawdopodobnie będzie chciał skończyć walkę przed czasem.
- Będę chciał go wyboksować przez 8 rund. A jak wyjdzie to fajnie, jak uda się wcześniej. On podejdzie do tego tak, żeby mi urwać głowę. Nie będzie chyba ze mną chciał się boksować, bo technicznie chyba jestem lepszym pięściarzem - uważa Król.
Król zna się dobrze ze swoim przeciwnikiem. Zapewnia jednak, że sentymenty zostawi w szatni. - To mój kolega. Był na mojej walce w Szczecinie i spał u mnie dwa dni. Teraz będziemy musieli bić się w ringu. Zrobimy show. Będziemy walczyć jak prawdziwi wojownicy i wierzę, że wygram - zapowiada szczecinianin.
Innym szczecińskim akcentem podczas gali będzie walka klubowego kolegi Tomasza Króla - Pawła Stępnia. Początek bokserskiego wieczoru w sobotę o 19.30 w międzyzdrojskim amfiteatrze.
- Będę chciał go wyboksować przez 8 rund. A jak wyjdzie to fajnie, jak uda się wcześniej. On podejdzie do tego tak, żeby mi urwać głowę. Nie będzie chyba ze mną chciał się boksować, bo technicznie chyba jestem lepszym pięściarzem - uważa Król.
Król zna się dobrze ze swoim przeciwnikiem. Zapewnia jednak, że sentymenty zostawi w szatni. - To mój kolega. Był na mojej walce w Szczecinie i spał u mnie dwa dni. Teraz będziemy musieli bić się w ringu. Zrobimy show. Będziemy walczyć jak prawdziwi wojownicy i wierzę, że wygram - zapowiada szczecinianin.
Innym szczecińskim akcentem podczas gali będzie walka klubowego kolegi Tomasza Króla - Pawła Stępnia. Początek bokserskiego wieczoru w sobotę o 19.30 w międzyzdrojskim amfiteatrze.