Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni Szczecin zmierzą się w sobotę na wyjeździe ze Stalą Mielec w 11 kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Mielczanie w tym sezonie wygrali tylko jeden mecz i zajmują ostatnie miejsce w tabeli Superligi. Skrzydłowy portowej siódemki Dawid Krysiak nie spodziewa się jednak łatwej przeprawy w walce o piąte ligowe zwycięstwo.
- Będą na pewno gryźli parkiet, grają u siebie. Swoja publiczność, swoja hala. Na pewno nie położą się przed nami na parkiecie, dlatego że przegrali ostatni mecz. Hala w Mielcu jest taką, którą wydaje mi się, że lubimy. Wygrywaliśmy tam kilka razy. Gorzej się nam gra z nimi u siebie. Jedziemy bardzo skoncentrowani, po kolejne punkty - nie ukrywa Krysiak.
Sobotnie spotkanie szczypiornistów Stali z Sandrą SPA Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 18 w Mielcu.
- Będą na pewno gryźli parkiet, grają u siebie. Swoja publiczność, swoja hala. Na pewno nie położą się przed nami na parkiecie, dlatego że przegrali ostatni mecz. Hala w Mielcu jest taką, którą wydaje mi się, że lubimy. Wygrywaliśmy tam kilka razy. Gorzej się nam gra z nimi u siebie. Jedziemy bardzo skoncentrowani, po kolejne punkty - nie ukrywa Krysiak.
Sobotnie spotkanie szczypiornistów Stali z Sandrą SPA Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 18 w Mielcu.