To nie tylko rywalizacja z przeciwnikami, ale także z samym sobą. Reprezentacja Klubu Głuchych Korona Szczecin wyruszyła na Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski do Lublina.
Jak komentował rzecznik prasowy Piotr Lipski - pandemia mocno utrudniała przygotowania do zawodów.
- Były dokonywane selekcje, który zawodnik powinien trenować na stadionie lekkoatletycznym. Z czasem ograniczenia były coraz mniejsze. Teraz możemy trenować w pełnym składzie - tłumaczył Lipski.
Lipski nie ukrywał, że szczecińscy sportowcy liczą na sukcesy. - Pojechaliśmy tam w składzie 15-osobowym. Myślę, że przywieziemy nie jeden medal. Liczymy na kilka nawet złotych w konkurencjach biegowych.
Mistrzostwa Polski rozpoczną się się w sobotę, a skończą w niedzielę.
- Były dokonywane selekcje, który zawodnik powinien trenować na stadionie lekkoatletycznym. Z czasem ograniczenia były coraz mniejsze. Teraz możemy trenować w pełnym składzie - tłumaczył Lipski.
Lipski nie ukrywał, że szczecińscy sportowcy liczą na sukcesy. - Pojechaliśmy tam w składzie 15-osobowym. Myślę, że przywieziemy nie jeden medal. Liczymy na kilka nawet złotych w konkurencjach biegowych.
Mistrzostwa Polski rozpoczną się się w sobotę, a skończą w niedzielę.