Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Rzecznik Pogoni Krzysztof Ufland. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Rzecznik Pogoni Krzysztof Ufland. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Najpierw pytają Pogoń o zdanie, a później ją pomijają i przekładają mecz - tak rzecznik prasowy Pogoni Szczecin Krzysztof Ufland skomentował decyzją Ekstraklasy S.A.
Decyzją organizatora rozgrywek, niedzielne spotkanie granatowo-bordowych z Kolejorzem zostanie przełożone na inny termin. Wszystko na prośbę zarządu Lecha Poznań.

Drużyna z Wielkopolski rozegrała w środę zwycięskie spotkanie z Apollonem Limassol w Lidze Europy (5:0). Dla władz Lecha - trzy dni przygotowań to za mało, żeby rywalizować z Pogonią.

Z Krzysztofem Uflandem rozmawiał Bartłomiej Czetowicz

- Czy dla Pogoni decyzja o przełożeniu tego meczu jest niezrozumiała, z którą od początku się nie zgadzaliście?

- Tak, uważamy, że nie jest to odpowiedni czas na podejmowanie takich decyzji. Do meczu pozostało tylko kilka dni. Jak wiadomo klub od pewnego czasu przygotowuje się do spotkania; czy to sportowo czy logistycznie, ponosi koszty związane z organizacją wyjazdu zawodników na mecz. Myślę, że takie ruchy można było zaplanować choćby przed rozpoczęciem ligi, wtedy każdy miałby okazję przygotować się na taką sytuację. Kwestią pozostawiającą wiele do życzenia jest sam proces przebiegania tej decyzji; mówię tu o sytuacji, w której szefostwo Lecha najpierw pyta Pogoń Szczecin o zdanie, a kiedy Pogoń się nie zgadza pomija ją i wykorzystując pewne przepisy regulaminowe, przekłada mecz - mówił Ufland.

Na razie nie wiadomo, kiedy obie ekipy spotkają się na boisku. Lecha Poznań czeka teraz dłuższy niż zwykle okres przygotowań do następnego starcia w europejskich pucharach.
Z Krzysztofem Uflandem rozmawiał Bartłomiej Czetowicz

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty