"Wilki Morskie" na wyjeździe pokonały Śląsk Wrocław w drugim finałowym meczu Energa Basket Ligi 92:65.
- Czapki z głów przed wszystkimi zawodnikami. Zostawili na parkiecie kawał serca i energii. Nie spodziewaliśmy się, że druga połowa wypali aż tak. Nie wiem, co mam powiedzieć; jesteśmy z siebie zadowoleni, zszokowani, szczęśliwi, piękna sprawa - powiedział.
Po niedzielnej wygranej w Hali Stulecia koszykarze Wilków Morskich - w finałowej rywalizacji do czterech zwycięstw - prowadzą 2:0.
Kolejne spotkanie Kinga ze Śląskiem Wrocław odbędzie się w środę o godzinie 20 w hali Netto Arena w Szczecinie.
- Czapki z głów przed wszystkimi zawodnikami. Zostawili na parkiecie kawał serca i energii. Nie spodziewaliśmy się, że druga połowa wypali aż tak. Nie wiem, co mam powiedzieć; jesteśmy z siebie zadowoleni, zszokowani, szczęśliwi, piękna sprawa - powiedział.