Koszykarze Kinga są w połowie drogi po tytuł mistrza Polski. Szczecinianie dwukrotnie na wyjeździe w hali Stulecia pokonali Śląsk Wrocław i w finałowej rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 2:0.
- Wiemy, że to nie koniec. Wiemy, że Śląsk dalej gra. Jestem pod dużym wrażeniem magii tego Śląska, magii hali we Wrocławiu. Grałem tu, grałem przeciwko Śląskowi i przeciwko Maćkowi Zielińskiemu, którego serdecznie pozdrawiam. Wiem, jak Śląsk potrafi być mocny i obawiam się, że Śląsk może wrócić. Musimy być skoncentrowani. Gra się przenosi do nas i zrobimy wszystko, żeby już do Wrocławia nie wrócić - powiedział Miłoszewski.
Trzeci finałowy mecz o mistrzostwo Polski koszykarzy Kinga ze Śląskiem Wrocław odbędzie się w środę o godzinie 20 w hali Netto Arena w Szczecinie.