Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Bramki strzelił Mikael Ishak. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Bramki strzelił Mikael Ishak. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Fot. PAP/Marcin Bielecki
Dobiegła końca seria zwycięstw piłkarzy Pogoni w rozgrywkach o mistrzostwo Polski. Szczecinianie, po czterech z rzędu wygranych meczach, przegrali w sobotę z liderem ekstraklasy Lechem Poznań 0:3 w 23 kolejce rozgrywek.
Pogoń przegrała z liderem rozgrywek ekstraklasy. Portowcy dobrze zaczęli mecz, jednak nie wykorzystali swoich sytuacji. Kolouris strzelił w słupek, a sytuacje sam na sam z bramkarzem Bartoszem Mrozkiem nie wykorzystał Kamil Grosicki. Dobitka kapitana Portowców wylądowałby w siatce, gdyby nie duński obrońca Lecha Rasmus Carstensen, który wybił piłkę z bramki.

Lech był konkretniejszy, miał dobrze dysponowany zespół i super snajpera w postaci swojego kapitana Mikaela Ishaka, który w 32 minucie umieścił piłkę w siatce i do przerwy Pogoń przegrywała 0:1.

Po zmianie stron Pogoń rzuciła się do ataku, ale kontry Lecha były groźniejsze. Faulowany w polu karnym Afonso Sousa i z rzutu karnego Mikael Ishak trafia po raz drugi do siatki. W sobotnim pojedynku Lech od 68 minuty prowadzi 2:0.

Pogoń rzuca się do ataku, Pogoń nadziewa się na kontrę. Portugalczyk Joel Pereira, wprowadzony na boisko w drugiej połowie, popisuje się strzałem z blisko 40 metrów. Źle obliczył lot piłki Valentin Cojocaru i piłka ląduje w siatce po raz trzeci.

Cudu nie było. Pogoń Szczecin przegrała mecz z Lechem Poznań 0:3 i kończyła mecz w osłabionym składzie, bo czerwoną kartkę otrzymał pomocnik szczecińskiej jedenastki Marcel Wędrychowski.

Pomocnik Dumy Pomorza, Olaf Korczakowski żałował straconej szansy na lepszy wynik, bo Pogoń przy bezbramkowym remisie miała swoje okazje do zdobycia bramki.

- Szkoda, bo zaczęliśmy bardzo dobrze. Szkoda, że nie strzeliliśmy pierwsi bramki. Chcieliśmy ten mecz zmienić na naszą korzyść. Jesteśmy smutni, bo chcieliśmy wygrać spotkanie i cieszyć się razem z kibicami. Nie wyszło. Trzeba to przyjąć; pracujemy, żeby wygrać następne mecze - powiedział.

Bramki strzelili: Mikael Ishak w 32 i 68 minucie z rzutu karnego i Joel Pereira w 85 minucie.

Wyjściowe składy:
Pogoń: Valentin Cojocaru – Leonardo Koutris, Leonardo Borges, Danijel Loncar, Linus Wahlqvist – Joao Gamboa, Fredrik Ulvestad, Rafał Kurzawa, Adrian Przyborek, Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris

Lech: Bartosz Mrozek - Rasmus Carstensen, Alex Douglas, Bartosz Salamon, Antonio Milić -Antoni Kozubal, Radosław Murawski, Daniel Hakans, Ali Gholizadeh, Afonso Sousa - Mikael Ishak

Lech umocnił się na prowadzeniu w tabeli (47 punktów). Pogoń jest czwarta i ma 39 punktów na koncie.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski / Jacek Rujna
Relacja Artura Dyczewskiego w Wiadomościach o 20.
Relacja Artura Dyczewskiego w Wiadomościach o 19.
Relacja Artura Dyczewskiego w Wiadomościach o 18.
Pomocnik Dumy Pomorza, Olaf Korczakowski żałował straconej szansy na lepszy wynik, bo Pogoń przy bezbramkowym remisie miała swoje okazje do zdobycia bramki.
Relacja Artura Dyczewskiego z programu "Tematy i Muzyka".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty