Utwory zagrzewające do walki uczestników Powstania Warszawskiego zabrzmią w niedzielę w Kościele pw. św. Ducha w Szczecinie-Zdrojach.
Zdobycie aranżacji na cztery głosy męskie nie jest łatwe, ponieważ po II wojnie światowej nie zachowały się te opracowania - powiedział tenor Krzysztof Machowski.
- To są głównie piosenki, które były wykonywane w kabaretach z filmów takich jak na przykład „Całuję Twoją dłoń Madame”, „Zimny drań”, „Ach, jak przyjemnie”, „Cztery nogi”, „Umówiłem się z nią na dziewiątą” i mógłbym tak wymieniać bez końca - uzupełnił Machowski.
Nasz zespół jest chyba jednym z ostatnich w Polsce, który kontynuuje tradycje rewelersów - dodał Machowski.
- Jeżeli tego typu muzykę interpretują na przykład aktorzy, to przeważnie śpiewają te piosenki w układzie jedno lub dwugłosowym. Natomiast każda nasza piosenka wykonana jest w czterogłosie męskim, w związku z tym ta harmonia jest znacznie bogatsza - podsumował Machowski.
Na program wieczoru współfinansowanego przez Miasto Szczecin zorganizowanego w pełnym reżimie sanitarnym, złożą się także miniatury organowe Carla Loewego. Początek wydarzenia o godzinie 19.