Radio SzczecinRadio Szczecin » Kultura
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Jakub Skrzywanek, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Jakub Skrzywanek, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
To nie pierwszy raz, kiedy zwracamy uwagę na trudną sytuację finansową Teatru Współczesnego - mówił w porannej "Rozmowie pod krawatem" Radia Szczecin dyrektor artystyczny tej instytucji Jakub Skrzywanek.
Aktorzy zdecydowali się na protest pod hasłem "Teatr to nie firma". Wskazują, że teatry w innych miastach otrzymują dotacje wyższe nawet o kilka milionów złotych. Dotknął nas między innymi Covid - mówił Jakub Skrzywanek.

- Średnia płacowa w Teatrze Współczesnym za ubiegły rok to jest 5600 złotych brutto. Średnia płacowa, czyli można powiedzieć, że większość osób z zespołów technicznych i innych zespołów, zarabia płacę minimalną. To jest po prostu niesprawiedliwe - mówił dyrektor artystyczny.

Aktorzy wskazywali, że w ciągu ostatnich pięciu lat ich pensje wzrosły o 300 złotych brutto. W takiej sytuacji Teatr Współczesny współorganizuje jedną z wizytówek miasta - festiwal Kontrapunkt - dodaje Jakub Skrzywanek.

- To jest tak, że my sami jesteśmy w pewnego rodzaju trudnej sytuacji. Przygotowujemy znakomity festiwal, ale przygotowujemy go w jakiś sposób absolutnie nadludzką siłą naszych pracowników, którzy są u kresu, także organizacyjnych, administracyjnych - mówił dyrektor artystyczny teatru.

Teatr Współczesny w Szczecinie to obecnie jeden z najlepszych teatrów dramatycznych w Polsce. W ciągu ostatnich dwóch lat jego aktorzy zdobywali laury na niemal wszystkich ważnych festiwalach teatralnych w kraju.

Jakub Skrzywanek mówił, że jest mu bardzo przykro, bo sądził, że miasto Szczecin i prezydent docenią ich ciężką pracę.

- Oczywiście, że ten protest może być protestem przeciwko pracodawcy, czyli w tym przypadku mnie oraz dyrektorowi naczelnemu. Nasi pracownicy ogólnie mają rację, ale ja mam żal. Ja nie przyklaskuje protestowi. Uważam, że myśmy przegrali. To jest też moja osobista porażka, ale przede wszystkim porażka urzędników miejskich, ponieważ porównywalne teatry w Polsce mają dotacje o 4-5 mln złotych więcej - mówi Skrzywanek.

Jesteśmy jedną z najlepszych wizytówek Szczecina - mówił dyrektor artystyczny teatru.

- Samego ekwiwalentu reklamowego - to jest taka liczba, którą się przelicza jak my promujemy miasto na zewnątrz - to jest ponad trzydzieści milionów złotych za ten okres. I teraz po prostu ja naprawdę wierzyłem, że jeśli tak będzie, to ktoś nas dostrzeże. Niestety tak nie jest - mówił Jakub Skrzywanek.

Teatr Współczesny od wielu lat ma wielkie szczęście do prowadzących go. Był Maciej Englert, Bogusław Kierc, Anna Augustynowicz i teraz Jakub Skrzywanek. Ale sama sława artystom nie wystarcza.

Dotację dla Teatru Współczesnego na 2024 rok zaplanowano na 9,5 miliona złotych. Artyści postulują jej podniesienie o co najmniej milion złotych, chcą też debaty o finansowaniu kultury w Szczecinie. Zamierzają spotkać się z prezydentem Piotrem Krzystkiem na sesji Rady Miasta 19 marca.
Średnia płacowa w Teatrze Współczesnym za ubiegły rok to 5600 zł brutto
W takiej sytuacji Teatr Współczesny współorganizuje jedną z wizytówek miasta - festiwal Kontrapunkt - dodaje Jakub Skrzywanek.
Relacja Małgorzaty Frymus.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty