W nocy z soboty na niedzielę miało wejść w życie porozumienie o wstrzymaniu ognia w Donbasie na wschodzie Ukrainy. Jednak jak powiedział nam przebywający w Mariupolu dziennikarz Piotr Andrusieczko, trudno mówić o ciszy, bowiem wciąż słychać ostrzeliwanie w odległości 20 km.
Całej rozmowy z Piotrem Andrusieczko będzie można posłuchać w audycji "Posydeńki", w niedzielę 15 lutego, po godz. 22.
Porozumienia pokojowe zawarte w Mińsku, które w obecności przywódców Niemiec, Francji i Rosji podpisali przedstawiciele separatystów i Ukrainy, zakładały m.in. zawieszenie broni o północy 15 lutego, wycofanie ciężkiej broni od dzisiejszej linii demarkacyjnej dla wojsk ukraińskich i od linii wyznaczonej w porozumieniu z 19 września ubiegłego roku dla sił separatystów z Donbasu, a także uwolnienie jeńców i reformę konstytucyjną Ukrainy, która miałaby doprowadzić do federalizacji państwa.
Dotąd w konflikcie na Ukrainie, który trwa blisko rok, zginęło ponad pięć tysięcy osób.