Rzecznik rządu Rafał Bochenek ma wątpliwości, czy złożona w poniedziałek przez rodziców sprzeciwiających się reformie edukacji petycja ma uzasadnienie.
Grupa rodziców reprezentujących inicjatywy rodzicielskie złożyła w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów petycję, w której najważniejszym postulatem jest wstrzymanie wprowadzania reformy edukacji.
Rzecznik podkreśla, że zmiany w oświacie zostały szeroko skonsultowane, a rodzice, nauczyciele, samorządowcy a nawet młodzież mieli możliwość zgłaszania swoich uwag.
- Tak naprawdę można powiedzieć, że reforma jest efektem konsultacji, które zostały przeprowadzone z Polakami na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy - mówi rzecznik.
Rafał Bochenek wyjaśnia, że reforma była przygotowywana przez rok, a szereg aktów prawnych, przygotowujących do nowego systemu szkolnictwa jest już wprowadzanych. Jego zdaniem czas na zgłaszanie uwag już był.
- Ta reforma jest już faktem i pewne uwagi można było zgłaszać na wcześniejszym etapie - mówi rzecznik.
Rafał Bochenek wyjaśnia, że część uwag zawartych w piśmie została już wzięta pod uwagę.
W styczniu reformę edukacji podpisał prezydent. Teraz samorządy są na etapie uchwalania sieci szkół.
Rzecznik podkreśla, że zmiany w oświacie zostały szeroko skonsultowane, a rodzice, nauczyciele, samorządowcy a nawet młodzież mieli możliwość zgłaszania swoich uwag.
- Tak naprawdę można powiedzieć, że reforma jest efektem konsultacji, które zostały przeprowadzone z Polakami na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy - mówi rzecznik.
Rafał Bochenek wyjaśnia, że reforma była przygotowywana przez rok, a szereg aktów prawnych, przygotowujących do nowego systemu szkolnictwa jest już wprowadzanych. Jego zdaniem czas na zgłaszanie uwag już był.
- Ta reforma jest już faktem i pewne uwagi można było zgłaszać na wcześniejszym etapie - mówi rzecznik.
Rafał Bochenek wyjaśnia, że część uwag zawartych w piśmie została już wzięta pod uwagę.
W styczniu reformę edukacji podpisał prezydent. Teraz samorządy są na etapie uchwalania sieci szkół.