Sekretarz stanu USA Rex Tillerson we wtorek może spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - pisze dziennik „Kommiersant”.
Spotkanie wcale nie było pewne. Kilka dni po ataku z użyciem broni chemicznej w Syrii, o który USA obwiniała Rosję i kontrataku Amerykanów. Rzecznik Kremla informował, że Władimir Putin nie ma w grafiku spotkania z sekretarzem stanu USA.
Rex Tillerson dziś wieczorem powinien przylecieć do Rosji. W środę będzie rozmawiał z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem. „Kommiersant” zwraca uwagę, że do incydentu związanego z użyciem broni chemicznej w Syrii i odwetowego ataku amerykańskiego na syryjską bazę, w kremlowskich kręgach oczekiwano tej wizyty z nadzieją na przełom w stosunkach rosyjsko - amerykańskich.
Incydenty w Syrii pokrzyżowały plany Kremla. -„Rosyjsko - amerykańskie stosunki, w tym momencie mogą pójść w najróżniejszych kierunkach, z których najbardziej radykalnym jest ostra eskalacja, prowadząca do ryzyka starcia w Syrii” - twierdzi, cytowany przez „Kommiersanta” politolog Fiodor Łukjanow. Ekspert jednak bardziej skłania się ku wersji, według której dojdzie do dialogu Moskwy z Waszyngtonem. Na tej podstawie gazeta dochodzi do wniosku, że jednak Władimir Putin zechce wykorzystać obecność Rexa Tillersona w rosyjskiej stolicy i spotka się z amerykańskim dyplomatą, co powinno zostać odczytane w Stanach Zjednoczonych jako gest dobrej woli i otwarcia na dialog.
Rex Tillerson dziś wieczorem powinien przylecieć do Rosji. W środę będzie rozmawiał z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem. „Kommiersant” zwraca uwagę, że do incydentu związanego z użyciem broni chemicznej w Syrii i odwetowego ataku amerykańskiego na syryjską bazę, w kremlowskich kręgach oczekiwano tej wizyty z nadzieją na przełom w stosunkach rosyjsko - amerykańskich.
Incydenty w Syrii pokrzyżowały plany Kremla. -„Rosyjsko - amerykańskie stosunki, w tym momencie mogą pójść w najróżniejszych kierunkach, z których najbardziej radykalnym jest ostra eskalacja, prowadząca do ryzyka starcia w Syrii” - twierdzi, cytowany przez „Kommiersanta” politolog Fiodor Łukjanow. Ekspert jednak bardziej skłania się ku wersji, według której dojdzie do dialogu Moskwy z Waszyngtonem. Na tej podstawie gazeta dochodzi do wniosku, że jednak Władimir Putin zechce wykorzystać obecność Rexa Tillersona w rosyjskiej stolicy i spotka się z amerykańskim dyplomatą, co powinno zostać odczytane w Stanach Zjednoczonych jako gest dobrej woli i otwarcia na dialog.