Przed Sądem Najwyższym na Placu Krasińskich kilka tysięcy osób protestowało przeciwko ustawom wprowadzającym reformę sądownictwa autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
- Chcemy, żeby pilnować konstytucji i żeby prezydent trzy razy powiedział weto. Nie po to jesteśmy tu, żeby robić tłum, ale żeby walczyć o wolną Polskę. W tej chwili trójpodział władzy jest bardzo zagrożony i to ostatnia szansa. Uważam, że ważne jest by zachować niezależność sądów i chcemy pokazać, że władza powinna się z nami liczyć - mówili manifestujący.
O 21 uczestnicy zapalili przyniesione lampiony i świece.
Podobnie było w sobotę również przed budynkiem Sądu Rejonowego w Szczecinie.