Według dziennika "Kommiersant" będzie to jedna z odpowiedzi Moskwy na przygotowywane w Stanach Zjednoczonych ustawy "zaostrzające antyrosyjskie sankcje”.
Kreml i rosyjskie MSZ zapowiadają, że odpowiedź ze strony Moskwy będzie „bolesna”, ale nie podają szczegółów. Tymczasem według dziennika „Kommiersant”, rosyjskie władze rozważają wyrzucenie kilkudziesięciu amerykańskich dyplomatów oraz aresztowanie nieruchomości, którymi zarządza w Rosji ambasada USA.
- W innych sferach środki, które mógłby wykorzystać Kreml są ograniczone - twierdzą eksperci "Kommiersanta".
Dodają też, że jeśli chodzi o sektor gospodarczy, to Moskwa mogłaby jedynie ograniczyć działalność amerykańskich koncernów telekomunikacyjnych i żywnościowych.