Amerykańska Izba Reprezentantów przyjęła ustawę, która wprowadza nowe sankcje wobec Rosji i utrudnia prezydentowi Donaldowi Trumpowi zniesienie już obowiązujących.
Przyjęty przytłaczającą większością głosów: 419 do 3, projekt wzmacnia sankcje nałożone na Moskwę po zajęciu przez Rosję Krymu i inwazji na Ukrainie oraz po stwierdzeniu rosyjskiej ingerencji w amerykańską kampanię prezydencką. W ustawie zawarto jednak również zapis o sprzeciwie Stanów Zjednoczonych wobec gazociągu Nord Stream 2 jako szkodliwego dla bezpieczeństwa energetycznego Europy oraz rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej.
- Rząd Stanów Zjednoczonych powinien nadać priorytet eksportowi własnych źródeł energii, pomocy sojusznikom i partnerom USA oraz wzmocnieniu polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych - stwierdza jeden z paragrafów ustawy. W innym znajduje się zapis dający prezydentowi Donaldowi Trumpowi możliwość wprowadzenia sankcji wobec wszystkich podmiotów biorących udział w projektach budowy, modernizacji i utrzymania gazociągów i rurociągów eksportowych Federacji Rosyjskiej o ile roczna wartość tych inwestycji przekracza 5 milionów dolarów.
Po protestach Rosji, Niemiec i części polityków europejskich w ustawie wprowadzono zapis, że wprowadzenie tych sankcji powinno się odbyć w koordynacji z sojusznikami Stanów Zjednoczonych. Ustawa nie definiuje, o których sojuszników chodzi.
Ustawę musi jeszcze zatwierdzić Senat i podpisać prezydent.