Drugi dzień trwa akcja gaszenia wielkiego pożaru ponad lasu niedaleko Poczdamu oraz dawnego poligonu wojskowego w Brandenburgii na wschodzie Niemiec. Pożar objął ponad 50 hektarów powierzchni.
W czwartek w ostatniej chwili odwołano ewakuację 3 tysięcy mieszkańców zagrożonych terenów w okolicach Fichtenwalde. Christian Stein z władz powiatu Poczdam-Mittelmark zapewnił, że w tej chwili ludzie są bezpieczni.
- Wygląda na to, że chwilowo nie trzeba nikogo ewakuować, ale musimy być przygotowani na wszystko. Nie mogę zapewnić, że nikt nie będzie ewakuowany. Wszystko wskazuje na to, że w tej chwili ogień nie zagraża Fichtenwalde, ale z ogniem nigdy nic nie wiadomo, więc proszę o jeszcze jedną noc cierpliwości - zaapelował do mieszkańców Christian Stein.
W akcji gaśniczej brało udział ponad 200 jednostek straży pożarnej. Część z nich nadal jest na miejscu i uczestniczy w dogaszaniu ognia.
Pożar jest wyjątkowo niebezpieczny, bowiem wybuchł na obszarze dawnego poligonu wojskowego. Świadkowie twierdzą, że na obszarze pożaru dochodzi do wybuchów.